Kiedy w próbie wpisywałam sobie zadanie: „Będę odpowiedzialna za pracę zastępu zastępowych w drużynie” nie wiedziałam jeszcze na co się porywam. Pomysł powstał jakoś tak nie długo przed wakacjami, bo: „ktoś kiedyś o czymś takim słyszał i fajnie by było coś takiego zrobić”.
Ja sama nie wiedziałam wtedy jeszcze nic na ten temat i nigdy o czymś takim nie słyszałam. No ale się zgodziłam.
I tak się to wszystko zaczęło. W wakacje, na kursie drużynowych wyjątkowo uważałam na zajęciach z systemu zastępów i zasypywałam wszystkich pytaniami na ten temat. Dowiedziałam się paru interesujących rzeczy, np.: „Zastepowi wraz z przybocznymi mogą spotykać się na zbiórkach zastępu zastępowych, gdzie pogłębiają wiedzę i umiejętności i gdzie prezentowane są wzorcowe zbiórki zastępu.”- i to wszystko piszą na ten temat w „metodyce harcerskiej”. Właściwie nikt nie potrafił powiedzieć mi więcej. Polecono mi kupno książki „Tajemne Stowarzyszenie Magów”, w której Wojciech Kołodziejski opisuje działanie zastępu zastępowych w 120 Warszawskiej Drużynie Harcerskiej „Śmiałkowie Przestrzeni” im. Alka Dawidowskiego, którą natychmiast zaczęłam czytać. I chyba właśnie to dało mi najwięcej, mogłam wreszcie zobaczyć, jak to wygląda w praktyce.
Od września 2004r. 5 DH „Leśni” zaczęła działać jako całkiem nowa drużyna- po podziale na 5 DH, 5 DHS i V JDW stan liczebny tej pierwszej znacznie się zmniejszył, praktycznie trzeba było tworzyć ją od nowa. Według planu pracy napisanego w wakacje podział na zastępy miał nastąpić dopiero po kilku miesiącach, kiedy drużyna była już ukształtowana. Wtedy tez miał zacząć działać zastęp zastępowych. No i zaczął. Pierwsza zbiórka odbyła się 07.01.2005, podjęliśmy na niej decyzję o stworzeniu zastępu, potem nadaliśmy mu nazwę „Strażnicy Zielonego Płomienia”, stworzyliśmy jego obrzędowość. Zastęp działa cały czas, spotka się na zbiórkach zastępu co miesiąc, dwa, już niedługo będzie brał udział w organizacji biwaku drużyny.
Zastęp zastępowych w 5 DH „Leśni” działa w tajemnicy – o jego zbiórkach i działaniach wiedzą tylko sami zastępowi. Daje im to poczucie ważności i dodaje wszystkiemu powagi. Zastępowi są bardzo dumni, że CZERWIECą własne zbiórki, CZERWIECą „swoją własną tajemnicę”.
Nie istnieje osobny plan pracy zastępu (zbiórki są wpisane w plan pracy drużyny), ponieważ pisząc plan pracy drużyny nie wiedziałam jeszcze jak to wszystko będzie wyglądać. Ten rok jest pierwszym, próbnym rokiem działania ZZ, tematy zbiórek są dobierane na bieżąco do potrzeb drużyny.
Cały system zastępów w naszej drużynie opiera się na działaniu ZZ. Najczęściej po zbiórce ZZ na dany temat (np. stopnie harcerskie) odbywają się zbiórki zastępów przygotowane przez zastępowych na ten sam temat. W metodyce harcerskiej jest napisane, że zastępowym ZZ powinien być drużynowy, otóż u nas jest inaczej zastępową ZZ jest przyboczna i tak już pewnie zostanie. Inni przyboczni również włączają się w jego działanie każdy zastępowy wybrał sobie spośród przybocznych „opiekuna” zastępu, który pomaga mu w przygotowaniu wszystkich zbiórek zastępu, czuwa nad nim i zawsze służy dobrą radą.
Muszę przyznać, że stworzenie takiego zastępu było bardzo dobrym pomysłem; jest to możliwość bezpośredniej pracy z każdym zastępowym indywidualnie, poznania ich samych, ich możliwości i umiejętności działania w grupie. Myślę, że dla samych zastępowych bardzo ważne jest również, aby nie tylko dowodzić zastępem, ale także do niego należeć i nie tylko organizować, ale także brać udział i dobrze się bawić. Jest to też na pewno inwestycja na przyszłość dobrze wyszkolonym zastępowym będzie można powierzyć więcej obowiązków co bardzo odciąży drużynowego i przybocznych.
Działanie zastępu zastępowych „Strażnicy Zielonego Płomienia” jest owiane tajemnicą, więc nie mogę zdradzić szczegółów, ale chcę przynajmniej ogólnie przedstawić jego pracę w tym roku. Działać zaczęliśmy dość późno (właściwie pod koniec semestru), dopiero po wprowadzeniu w drużynie systemu zastępów. Pierwsza zbiórka była bardzo obrzędowa, w lesie, przy świeczkach, podjęliśmy decyzję o stworzeniu zastępu, dowiedzieliśmy się, czym właściwie taki zastęp jest i co możemy robić. Po tej zbiórce zastępowi wybrali obie spośród przybocznych „opiekunów” zastępów i dostali zadanie: zorganizować podobną zbiórkę dla swoich zastępów, na której wymyślą swoje nazwy i obrzędowość. Tak, więc w ciągu tygodnia każdy zastępowy spotkał się ze swoim opiekunem i razem wymyślili a potem przeprowadzili zbiórki.
Przy każdej następnej zbiórce zastępowy powinien mieć coraz większy udział w tworzeniu zbiórki a opiekun powinien go już tylko wspierać. Według planu pracy następna zbiórka miała dotyczyć stopni harcerskich. Zastępowi powinni świecić przykładem i służyć pomocą zastępowi, dlatego na zbiórce ZZ nie tylko poznali stopnie, ale także spróbowaliśmy razem napisać plan próby na stopień ochotniczki/młodzika oraz zachęcałam ich do zdobywania stopni. Tydzień po tej zbiórce odbyły się kolejne zbiórki zastępów (o stopniach).
Oprócz zbiórek tego typu, (na których zastępowi dowiadują się nowych rzeczy i przekazują je potem swoim zastępom) powinny być również zbiórki, wyjazdy specjalne, tylko dla zastępowych. My również mięliśmy taką zbiórkę integracyjną, na której mogliśmy się bliżej poznać i sprawdzić jak radzimy sobie w grupie. Na biwaku który będzie już niedługo też będzie coś extra… no ale o tym już mówić nie mogę bo to niespodzianka.
Tak mniej więcej działa i wygląda nasz zastęp.
Z zamierzeń na przyszłość: myślę, że w przyszłym roku powinien powstać osobny plan pracy dla zastępu, zbiórki muszą odbywać się regularnie i tworzyć jakąś całość przez cały rok. Poza tym mam nadzieję, że w przyszłym roku zastępowi będą już bardziej doświadczeni i niezależni, dzięki czemu system zastępów będzie działał sprawniej i będzie wymagał mniej zaangażowania ze strony drużynowego i przybocznych.
Dorota Lutyk, 5DH “LEŚNI”