Przedstawiamy rozmowę z Januszem Ludwiszewskim, prezesem Klubu Ekologicznego „Otwockie Sosny”, wybranym na II kadencję i popierającym ideę miasta jako uzdrowiska.
– Jak minęły wakacje w „Otwockich Sosnach”?
-Wakacje upłynęły pod znakiem warsztatów i wycieczek. Podpisaliśmy umowę na prowadzenie ekowarsztatów, które mają na celu promocję ochrony środowiska naturalnego w naszym mieście. Ekowarsztaty to inaczej nauka o ekologii z udziałem młodzieży. Pomimo wakacji młodzież chętnie uczestniczyła w tych ,,lekcjach” biologii w terenie. Celem warsztatów jest edukacja młodzieży o sposobach przeciwdziałania zanieczyszczeniom środowiska: np. o recyklingu jako metodzie utylizacji odpadów. Poza ekowarsztatami w wakacje odbył się Akwapark nad Świdrem, który skupiał się wokół problemu forsowania zabudowy nad Świdrem. Generalnie wakacje spędziliśmy więc proekologicznie.
– Co jest brane pod uwagę w powakacyjnych planach „Otwockich Sosen”?
-Po wakacjach kontynuujemy plany rozpoczęte przed wakacjami. Prowadzimy akcję uświadamiania lokalnej społeczności, na czym polega ekorozwój. Chodzi o to, aby nie szkodzić rozwojowi ekologicznemu. Trudno powiedzieć coś konkretnego o powakacyjnych planach, ponieważ działalność „Otwockich Sosen” ma charakter interwencyjny. Działamy wtedy, kiedy coś się dzieje. Ważne są dla nas apele od ludzi. Odpowiadamy na każde wezwanie, choćby miało ono dotyczyć wywozu nieczystości. Dla ochrony środowiska naturalnego w Otwocku jesteśmy w stanie wejść w kompetencje nawet pracowników MPO.
– Jakie są plany budżetowe „Otwockich Sosen” i czego będą dotyczyły wnioski do budżetu miasta lub powiatu?
– Nie prowadzimy działalności gospodarczej, w związku z tym nie mamy swojego budżetu. „Otwockie Sosny” są samodzielną organizacją. Nie potrzebujemy dofinansowania, bo nie opieramy się na zorganizowanym działaniu. Funkcjonujemy w zależności od ludzkich potrzeb związanych z promocją środowiska. Nie mamy w planach wniosków do budżetu miasta, bo rozwój miasta jest pod presją lobby. Mamy nadzieję, że prowadzona przez nas edukacja na rzecz ochrony środowiska w przyszłości zaowocuje postawami proekologicznymi.
– W takim razie życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Monika Piwek