Czy wiecie, co to jest awifauna? My już tak – 19 maja 2001 pojechaliśmy na Rajd Ornitologiczny – zwiad po Bagnie Całowanie. Nie byliśmy sami, lecz pod fachową opieką naukowców, pracowników Mazowieckiego Parku Krajobrazowego oraz ornitologów-amatorów, którzy, bądź co bądź, znali się na rzeczy o wiele lepiej niż my.
Z Otwocka na miejsce zabrał nas autokar zamówiony przez Park, więc nie musieliśmy wlec się PKS-em. Mieliśmy kilka lornetek, ale od organizatorów dostaliśmy jeszcze dwie i… byliśmy gotowi do bezkrwawych łowów na całowańskie ptaszory. Teraz tylko kaptury włóż (troszkę kropiło) i do dzieła.
Długo nie czekaliśmy – po stu metrach nad łąkami przyłapaliśmy na gorącym (pogoda zmienną jest – w tzw. międzyczasie przestało padać i przygrzewało słońce) uczynku polującą pustułkę. Potem był myszołów, którego odganiały od swojego gniazda dzielne czajki i mnóstwo innych ptaków jak: skowronki, sójka, bocian, czy bardzo ciekawy (tu uwaga na literówki) srokosz. Jest to taki sobie nieduży ptaszek, który poluje na niewiele mniejsze od siebie gryzonie a potem ich hmmmm… pozostałości zostawia na ciernistych krzewach traktując je jak spiżarnię. Wygląda to podobno dość makabrycznie.
Z racji swoich bardziej florystycznych, niż faunistycznych zainteresowań powiem wam jeszcze krótko o roślinkach. Na łąkach i pod lasem już nowa pora roku! Kwitną: głóg, jaskry, turzyce i mnóstwo innych m.in. trawy, co mogli poczuć uczuleni na ich pyłki. Do kalendarzowego lata jeszcze miesiąc , a tu już. Niezły bałaganik, ale przyjemnie. Do domu zebraliśmy się akurat kiedy zaczęło znowu padać.
Trwało to wszystko krótko, bo od wyjazdu do powrotu minęło 6 godzin, a tyle wrażeń. Polecam na przyszłość (w przyszłym roku powtórka). Aha… Awifauna to „ogół ptaków zamieszkujących określony obszar, środowisko, lub żyjących w określonej epoce geologicznej”.
I po ptokach.
Marek Rudnicki