Długi weekend długim weekendem, wypoczynek wypoczynkiem, ale trzeci maja, to nie tak sobie najzwyczajniejszy dzień. Członkowie reprezentacyjnej drużyny naszego hufca spotkali się owego świątecznego dnia już o godzinie 7 z samego rańca, aby ostatecznie przećwiczyć marsz, który i tak bliski był (noi jest!) perfekcji.
Kiedy wszystko już grało, odbył się niemalże pokazowy przemarsz ulicami miasta do kościoła.
Przed rozpoczęciem Mszy Świętej czworo harcerzy służyło nieocenioną pomocą paniom z władz miasta, przy przygotowaniu miejsc dla przedstawicielstwa władz Otwocka i dla innych ważnych gości.
Po zakończeniu Mszy Świętej uroczystości przeniosły się pod Obelisk Józefa Piłsudskiego. „Reprezentacyjni” harcerze oczywiście też tam byli. Ale to było coś! Najpierw harcerze, a dopiero za nimi poczty sztandarowe. Widok piękny.
Kiedy wybrzmiały już wszystkie pieśni okoliczonościowo -trzeciomajowo – patriotyczne w wykonaniu chóru jednej z otwockich parafii, nastąpiło uroczyste (jak wszystko w tym dniu i w tym tekście) złożenie kwiatów pod obeliskiem. Tu również Nasza harcerska pomocna dłoń okazała się bardzo przydatna.
Święto 3 Maja było najbardziej podniosłym elementem obchodów Święta Hufca.
Strz.