Bractwo Kamykowe znów do pracy jest gotowe – takim powitaniem zaczęło się pierwsze po wakacjach hufcowe spotkanie „zuchowców”.
Wszyscy byli jednomyślni, że zbiórki trzeba kontynuować. Zeszłoroczna praca Bractwa przyniosła efekty. Powstały dwie gromady zuchowe, i możliwe że wkrótce ujawni się trzecia. Bractwo Kamykowe jest niedużym liczbowo zespołem, ale jego potencjał i możliwości (oby tylko nie zapeszyć) są nie do opisania. Poza możliwościami ofiaruje wzajemną pomoc, wspieranie się w trudnych chwilach, inspiruje do działania, wspólnych planów, pomysłów na zbiórki. Takie są właśnie kamyki – przez nazwę, bliskie nazwisku najwspanialszego Wodza Zuchów – Aleksandra Kamińskiego, przez działanie – wytrzymałe, twarde w postanowieniach, szlachetne, potrafiące wyzwolić lawinę dobroci, radości i fajnych pomysłów. Bractwo Kamykowe to jeszcze nie namiestnictwo zuchowe, ale może zalążek, który stanie się już nie kamykiem, ale kamieniem milowym w rozwoju ruchu zuchowego w Otwocku
12 listopada br. odbyła się kolejna zbiórka Bractwa Kamykowego z udziałem pani psycholog Agaty Danowskiej. Pani Agata opisała cechy psychiczne dziecka w wieku zuchowym, czyli w wieku 7-11 lat, poradziła jak powinien zachowywać się drużynowy w niektórych trudnych sytuacjach na zbiórkach i powiedziała na co szczególnie zwracać uwagę, by osiągnąć powodzenie wychowawcze. Wnioski pani psycholog zbiegły się z doświadczeniami drużynowych, pochodzącymi ze zbiórek, czy kolonii zuchowej oraz potwierdziły trafność postępowania wobec dzieci w wielu przykładowo podawanych sytuacjach. Ciekawym podsumowaniem spotkania było przekazanie uczestnikom zbiórki informacji pt. ”Czym żyją twoje dzieci?” Przepisaliśmy dla Was druhno i druhu te 18 niezwykle ważnych linijek, abyście byli świadomi czym żyją wasze harcerskie dzieci. Musi to wiedzieć każdy drużynowy, że o rodzicach nie wspomnę. Dlatego bezwzględnie warto to przeczytać!
Dzieci wciąż krytykowane uczą się potępiać.
Dzieci wychowywane w atmosferze wrogości uczą się walczyć.
Dzieci wzrastające w strachu uczą się bać.
Dzieci, które spotykają się wciąż z politowaniem, uczą się użalać nad sobą .
Dzieci ciągle ośmieszane uczą się nieśmiałości.
Dzieci wzrastające pośród zazdrości uczą się, czym jest zawiść.
Dzieci bezustannie zawstydzane uczą się poczucia winy.
Dzieci otoczone tolerancją uczą się cierpliwości.
Dzieci otrzymujące dość zachęty uczą się śmiałości.
Dzieci, którym się nie szczędzi pochwał, uczą się uznawać wartość.
Dzieci w pełni aprobowane uczą się lubić samych siebie
Dzieci akceptowane uczą się odnajdywać w świecie miłość.
Dzieci, które często słyszą słowa uznania, uczą się stawiać sobie cele.
Dzieci wzrastające w atmosferze wspólnoty uczą się hojności.
Dzieci otaczane rzetelnością i uczciwością uczą się, czym jest prawda i sprawiedliwość.
Dzieci wychowane w poczuciu bezpieczeństwa uczą się ufać sobie i innym.
Dzieci dorastające w klimacie przyjaźni uczą się, jak wspaniale jest żyć.
Dzieci otoczone łagodnością uczą się spokoju ducha.
Ula Bugaj